niedziela, 8 marca 2009

Takie buty...

Słońce wschodzi w niedzielny poranek,
ja z buta podążam na przystanek.
Za chwilę w babskim składzie drużyny
z buta przez centrum Brisbane ruszymy.
Po drodze dla wszystkich posiłki- popitki
podane przez pikne różowe "kobitki".
Na mecie nas buta rozpiera,
A głód wnętrzności pożera.
Na szczęście zdarzył się cud.
Czekoladowy but!
A dalej... popatrzcie już sami,
Jak to jest z kobietami.
Wystarczy słodkiego ciut,
By zjednać nasz babski ród.