Słońce wschodzi w niedzielny poranek,
ja z buta podążam na przystanek.
Za chwilę w babskim składzie drużyny
z buta przez centrum Brisbane ruszymy.
ja z buta podążam na przystanek.
Za chwilę w babskim składzie drużyny
z buta przez centrum Brisbane ruszymy.
Jak to jest z kobietami.
Wystarczy słodkiego ciut,
By zjednać nasz babski ród.
Wystarczy słodkiego ciut,
By zjednać nasz babski ród.
Zostawiajac mezczyzn w domu
OdpowiedzUsuńI nie rozglaszajac nikomu
W piekny niedzielny poranek
Stawilysmy sie ale bez sandalek,
Lecz w strojach sportowych
I minach bojowych
Na kobiecy marsz.
Wraz z 6000 innych zawodniczek
W tlumie rozowych koszulek i spodniczek
Maszerowalysmy rownym krokiem
Miezac zmniejszajacy sie dystans lekkim wzrokiem
Aby na koniec wszystkiego
Zakosztowac sniadanka dobrego.
I tak w towarzystwie wyborowym
Delektowalysmy sie butem czekoladowym
A ze byla to para
To kazda z nas cos dla siebie miala
Monika obcasik, Anettka czubek,
Sabinka podeszwe a Madzia czekoladowy guzik
Tylko patrzeć jak na emigracji powstanie kolejna narodowa epopeja o tytule... "Pan But"? :-)
OdpowiedzUsuń