sobota, 20 października 2007

Kolacja

Tematów kulinarnych nie koniec - tym razem to my zaprosiliśmy znajomych w sobotę na kolację. A że znajomi pochodzą z Pakistanu i ostatnim razem serwowali nam u siebie ich narodowe potrawy, jakże my teraz mogliśmy im nie ulepić naszych sztandarowych polskich pierogów ruskich? Najpierw była więc wycieczka do polskiego sklepu po ser biały i kapustę kiszoną na surówkę. Przy okazji zakupiliśmy też ogórki kiszone w słoiku do tradycyjnej polskiej sałatki z groszku i gotowanych warzyw. Na deser kawałek makowca. Wszystko razem - prawie jak wigilia!"Oby takich kolacji było jak najwięcej!" - pomyślał Marek wyjadając z lodówki ukradkiem w niedzielę rano resztki sałatki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz